W ramach II rundy mazowieckiego Pucharu Okręgowego nasz zespół zmierzył się z drużyną Wilczura Gołotczyzna, złożonej z sympatyków, trenerów i ludzi związanych z Polonią Warszawa. Mecz zakończył się zwycięstwem naszego zespołu 2:9!
Spotkanie rozpoczęło się … tydzień temu, w środę 10 września.
Mecz odbył się na bocznym boisku stadionu Polonii, popularnej "Saharze".
Drużyna Wilczura już po 10 minutach objęła prowadzenie. Przekątna piłka i nasz obrońca Maciej Glaubert dotyka piłkę ręką w polu karnym. Sędzia wskazuje na jedenasty metr i piłkę do bramki pakuje zawodnik gospodarzy.
Chwilę później mamy już 2:0. Dośrodkowanie z rzutu rożnego, piłka odbija się niefortunnie od dolnej części pleców Ernesta Orzechowskiego i ląduje w naszej siatce.
W 19 minucie sędzia jednak zakończył spotkanie. Powód? Na boisku pojawili się parlamentarzyści, którzy mieli zarezerwowany termin wynajmu- okazało się, że ktoś nie dopatrzył się tego faktu ustalając termin meczu.
W tych okolicznościach należał nam się walkower za to spotkanie, jednak ani przez moment takie rozwiązanie nie przeszło nam przez głowę i zrobiliśmy wszystko, by mecz został dokończony- co się udało. Grom to nie Celtic Glasgow i awans zamierzaliśmy wywalczyć na boisku.
Tydzień później spotkanie zostało wznowione w 20 minucie, od wyniku 2-0 dla Wilczura.
W pierwszej, skróconej połowie padła tylko jedna bramka. Po strzale Jacka Kaczorka piłkę do siatki dobił Kamil Grochowalski. Do przerwy przegrywamy więc 2:1.
Jednak worek z bramkami rozwiązał się w drugiej połowie, kiedy to nasz zespół zdobył osiem bramek.
Bramkę wyrównującą pięć minut po wznowieniu gry zdobył Paweł Borkowski. Boro wykorzystał podanie z lewej strony od Jacka Kaczorka i mocnym strzałem w długi róg wyrównał wynik spotkania.
Kolejną bramkę zdobył Kamil Kudelski, dobijając swój fatalny strzał z rzutu karnego. Przy poprawce bramkarz gospodarzy był bez szans.
Następną bramkę zdobył Jacek Kaczorek, który wykorzystał podanie szarżującego na skrzydle powracającego z urlopu w świetnej formie Mateusza Kosowskiego.
Bramkę na 2:5 zdobył Paweł Borkowski, który znów wykorzystał podanie Mateusza Kosowskiego.
Chwilę później Paweł Borkowski rzucił piłkę za obrońców i w sytuacji sam na sam z bramkarzem bezbłędny był Jacek Kaczorek.
Siódmą bramkę dla naszego zespołu zdobył Piotr Dworski, który płaskim strzałem zza pola karnego zaskoczył bramkarza gospodarzy.
Ostatnie dwie bramki były autorstwa Tomasz Faltynowskiego, który dwa razy wykorzystał bardzo dobre podania popularnego Kosy i świetnie odnalazł się w polu karnym rywala.
Ostatecznie pokazaliśmy, że można odrobić straty i zagrać solidne spotkanie. Drużynie Wilczura gratulujemy waleczności do ostatniej minuty. W III rundzie nasz zespół zmierzy się z Victorią II Sulejówek, ale najbliższe spotkanie czeka nas 20 września w sobotę o godzinie 16:00 w Tłuszczu, gdzie naszym rywalem w lidze będzie miejscowy Bóbr.
Wilczur Gołotczyzna 2:9 Grom Lipowo ( 2:1 )
1:0 zawodnik gospodarzy z rzutu karnego
2:0 E.Orzechowski sam.
2:1 K.Grochowalski ( as. J.Kaczorek )
2:2 P.Borkowski ( as. J.Kaczorek )
2:3 K.Kudelski
2:4 J.Kaczorek ( as. M.Kosowski )
2:5 P.Borkowski ( as. M.Kosowski )
2:6 J.Kaczorek ( as. P.Borkowski )
2:7 P.Dworski ( as. M.Papierz )
2:8 T.Faltynowski ( as. M.Kosowski )
2:9 T.Faltynowski ( as. M.Kosowski )
Grom : K.Kot – K.Smoliński (75’ M.Glaubert ) ; R.Nowak ; P.Dworski ; R.Sosnowski (70’ E.Orzechowski ) – K.Kudelski ; M.Papierz ; K.Grochowalski ; J.Kaczorek (75’ T.Faltynowski ) ; M.Kosowski – P.Borkowski (80’ M.Twardziński )